Iwona czyta

Kocham czytać, uwielbiam odwiedzać księgarnie i biblioteki, zawsze podglądam okładkę książki czytanej przez kogoś w miejscu publicznym. Jestem książkowym molem. Od kilku lat obiecuję sobie, że zacznę prowadzić statystyki przeczytanych książek.

Stąd pomysł na bloga, na swoisty pamiętnik przeczytanych książek.....

Zapraszam więc do mnie:)

niedziela, 17 stycznia 2016

Most przez czas. Listy do praprawnuka

Czasem słyszy się, że ktoś wpadnie na pomysł, by wrzucić list w butelce do morza albo zakopać w ogrodzie, dla potomnych. O ile w tym drugim przypadku jest nadzieja, że odkopie i przeczyta go jakiś potomek o tyle w pierwszym nigdy nie wiadomo kto i gdzie wyłowi tajemniczy list.
Taki "list, a raczej listy, w butelce" wydało właśnie Wydawnictwo Stapis, tyle, że w wersji książkowej a nie butelkowej:) Stąd jest nadzieja, że kiedyś trafią do adresatów, o ile w 2300 roku będzie jeszcze istniała tradycyjna wersja książki.
"Most przez czas" to arcyciekawy projekt wydawniczy, to zbiór tekstów napisanych przez 33 autorów. Ludzi bardziej lub mniej znanych, o różnych profesjach i pasjach, zamieszkujących różne regiony naszego kraju (choć przeważa Górny Śląsk). Jedni wyobrażają sobie adresata swojego listu bardziej, inni  wcale. Jedni potraktowali pomysł jako możliwość opowiedzenia o czasach, w których żyją, o nowinkach technologicznych, o epizodach ze swojego życia, inni najzwyklej w świecie, po ludzku dają rady i wskazówki. Niejednokrotnie takie, które nie pozwolą zapomnieć o przeszłości: "Czytaj, bo słowo może unieść wszystko kilka centymetrów nad ziemię" (B. Janas-Dudek) czy "pamiętaj, że czasem warto zaglądać do starych albumów. Przeglądać zmatowiałe fotografie" (S. Waszut). 
Autorów łączy na pewno jedno: chęć przekazania, że nie można się odcinać od korzeni, bo tylko dzięki nim człowiek coś znaczy jednak targa nimi również uczucie niepewności, czasem lęku, czy potomek będzie mógł, umiał przeczytać tradycyjny list. 
Różne style prezentują te teksty, bardziej swojskie lub bardziej poważne, czasem wręcz o filozoficznym odcieniu. W zbiorze znajdują się również listy napisane gwarą śląską, góralską i kaszubską. Da się zrozumieć, a w przypadku problemów wspomoże słowniczek na końcu każdego tekstu.
Książka nietuzinkowa. Gratuluję wydawcy pomysłu. Taka swoista "kapsuła czasu" jak określił to we wstępie swojego listu jeden z autorów. Most przez czas tyle, że bez możliwości powrotu.
Bardzo refleksyjna książka. 210 stron mądrego tekstu, który nie pozwoli ot tak zamknąć lektury po przeczytaniu, każe wracać do niej, rozmyślać i zastanowić się. A może każdy z nas powinien napisać taki list?
Mało znane, niszowe Wydawnictwo zachwyca troską o książkę. "Most przez czas", mimo, że niepozornych rozmiarów, to pięknie wydana publikacja. Okładka ze skrzydełkami jest bardzo miła w dotyku i sprawia wrażenie przestrzennej. Dobry gatunkowo papier, ciekawa grafika i fajnie dobrane do każdego listu fotografie to przysłowiowa "kropka nad i" w niezwykle przyjemnym odbiorze lektury.
Polecam!

"Most przez czas. Listy do praprawnuka"
Wydawnictwo Stapis
Katowice 2016
s. 210