Iwona czyta

Kocham czytać, uwielbiam odwiedzać księgarnie i biblioteki, zawsze podglądam okładkę książki czytanej przez kogoś w miejscu publicznym. Jestem książkowym molem. Od kilku lat obiecuję sobie, że zacznę prowadzić statystyki przeczytanych książek.

Stąd pomysł na bloga, na swoisty pamiętnik przeczytanych książek.....

Zapraszam więc do mnie:)

sobota, 22 lutego 2014

"Berlin - Warszawa - Express. Pociąg do Polski"

Steffen Moller urodził się w Niemczech, dzieciństwo spędził w Wuppertalu. Przez kilkanaście lat mieszkał w Polsce, gdzie intensywnie uczył się języka i poznawał naszą kulturę. Później pomieszkiwał również w Anglii i we Włoszech. Od roku 2010 co miesiąc podróżuje na trasie Niemcy - Polska, gdyż jest znanym u nas kabareciarzem i aktorem.
Steffena Mollera bardzo lubiłam z czasów programu telewizyjnego "Europa da się lubić", później pamiętam jego epizod w serialu "M jak miłość". Kiedy jednak zaczął występować w kabarecie zaczął mnie drażnić, kiedy więc parę dni temu w bibliotece wpadła mi w ręce książka autorstwa naszego filmowego gastarbeitera i rolnika wzięłam ją bez przekonania z postanowieniem, że najwyżej odłożę. A ona zrobiła mi psikusa.....wpadła i wciągnęła bezlistośnie.
Autor wsiada w Berlinie do pociągu zmierzającego do Warszawy. Mija poszczególne miasta, zatrzymując się na stacjach, w pociągu poznaje ludzi, których wnikliwie obserwuje, zawiera nietuzinkowe znajomości, dowiaduje się ciekawych informacji. 
Refleksje z podróży przelewa na kartki książki. Każde mijane miasto jest okazją do snucia opowieści, do popełniania dygresji na ciekawe tematy. Z delikatnym poczuciem humoru zapoznaje czytelnika z tzw. szokiem kulturowym obu krajów, porównuje zwyczaje europejskich sąsiadów, ich rodzinne tradycje, jednocześnie obnaża i wyśmiewa narodowe wady i słabostki oraz podziwia cechy charakteru. Niemcy to według niego kraj emocjonalnej ignorancji, Polska natomiast - wysokiej inteligencji emocjonalnej. 
Autor w bardzo wysokim stopniu zna polskie realia. Zaskakuje bardzo duża wiedza autora na temat naszych tradycji, historii, sztuki czy popkultury. Zaskakuje bardzo dobra znajomość języka, który uważa za najtrudniejszy język na świecie: "kto raz zasmakował języka polskiego pozostanie mu wierny już na zawsze. Właśnie z tego powodu, że latami borykał się z różnymi problemami, nie ma już ochoty na naukę kolejnego języka obcego. Czuje się jakby wspiął się na Mount Everest i nie będzie go ciągnęło w niższe góry".
Książka napisana ciekawym językiem, czyta się ją z prawdziwą przyjemnością. Każdy, kogo interesują inne kultury znajdzie w niej interesującą lekturę, ponieważ odkrywa wiele tajników zarówno niemieckiej jak i rodzimej kultury. Kultura herbaciana, kultura kioskowa, kultura komplementów, kultura kapciowa itp itd. Dlaczego Niemcy nie piją bawarki? Dlaczego w Polsce nie należy się witać w progu mieszkania? Dlaczego Niemiec jest zażenowany, gdy polski współpracownik zaprasza go do domu? Dlaczego polskie kobiety są zdegustowane, gdy niemiecki kandydat na małżonka nie płaci za nie na randkach w restauracji czy kinie? Czym się różni niemiecki sposób trzymania sztućców od polskiego? Jak zachowuje się wobec zauważonej usterki Niemiec a jak Polak? Na te i wiele innych pytań najdziecie odpowiedź w książce. 
Ta książka sprawiła, że nie tylko miło spędziłam czas ale przede wszystkim odbudowała moją sympatię do Steffena Mollera. Mam prośbę do autora, o której na pewno napiszę w komentarzu na jego stronie internetowej. Proponuję, żeby znalazł pociąg, którym objedzie całą Polskę i napisał dla nas jeszcze wiele takich ciekawych książek. 

"Berlin - Warszawa - Express. Pociąg do Polski" Steffen Moller
Wydawnictwo PUBLICAT S.A.
Poznań 2013
s. 228


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz