Iwona czyta

Kocham czytać, uwielbiam odwiedzać księgarnie i biblioteki, zawsze podglądam okładkę książki czytanej przez kogoś w miejscu publicznym. Jestem książkowym molem. Od kilku lat obiecuję sobie, że zacznę prowadzić statystyki przeczytanych książek.

Stąd pomysł na bloga, na swoisty pamiętnik przeczytanych książek.....

Zapraszam więc do mnie:)

środa, 5 sierpnia 2015

Bella Toskania

Pozostańmy we włoskich klimatach. Wszak mamy wakacje... 
"Bella Toskania" to druga część zapisków z życia Amerykanki, która zamieniła gwarną Kalifornię i wraz ze swoim mężem osiadła na włoskiej prowincji.
Frances Mayes opisuje w  książce swoją aklimatyzację w toskańskim środowisku, zauroczenie włoską kuchnią, niezwykłą gościnność i bezinteresowność poznanych ludzi, problemy z zakupionym domem i typowe włoskie „piano, piano, con calma” (powoli, powoli, ze spokojem), które czasem rozczula ale potrafi też zirytować, szczególnie, gdy sypie się jakiś element domu. 
Autorka prowadzi nas w różne mniej znane zakątki malowniczej Toskanii, smakując włoską kuchnię w przydrożnych restauracyjkach, eksperymentuje kulinarnie i wreszcie wie, że żyje pełnią życia. Poznajemy Toskanię z perspektywy mniej znanej. W miejsca odwiedzane przez Mayes turysta nie zagląda, w małych lokalnych knajpkach nie jada, nie słucha opowieści mieszkańców, którzy czasem dzielą się bardzo intymnymi opowieściami. To normalna Toskania, nie ta turystyczna. I dlatego książka tak wciąga.
Styl Frances Mayes nie jest prostym stylem, nie jest to lekka wakacyjna lektura, trzeba się wczytać, poświęcić więcej uwagi, by nadążać za myślami autorki. Jednak ksiązka, mimo wszystko, pachnie wakacjami i zachęca do podróży w piekne toskańskie rejony. I rozbudza wielki apetyt na Toskanię.

"Bella Toskania" Frances Mayes
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Warszawa 2002
s. 273




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz