Iwona czyta

Kocham czytać, uwielbiam odwiedzać księgarnie i biblioteki, zawsze podglądam okładkę książki czytanej przez kogoś w miejscu publicznym. Jestem książkowym molem. Od kilku lat obiecuję sobie, że zacznę prowadzić statystyki przeczytanych książek.

Stąd pomysł na bloga, na swoisty pamiętnik przeczytanych książek.....

Zapraszam więc do mnie:)

wtorek, 16 lutego 2016

Zazdrośnice

Pióro Erica-Emmanuela Schmitta znam od dość dawna, lubię i chętnie sięgam po kolejne książki. Każda mądra, zawierająca wiele życiowych prawd.
Dlatego, gdy pojawiły się "Zazdrośnice" nie wahałam się ani chwili i... zaraz po pierwszych kartkach rozczarowanie. Infantylna opowieść o czterech nastolatkach, które nie mają nic innego do roboty jak podziwianie w lustrze swojego wyglądu, wyszukiwanie wad i spędzanie czasu na zabawie. Kilka razy podczas lektury zastanawiałam się po co marnuję czas na banalną opowiastkę dla młodych panienek...aż do pewnego momentu, który wstrząsnął mną i zamroził do takiego stopnia, że skończyłam lekturę na jednym wydechu.
Opowieść o czterech przyjaciółkach, które dzielą ze sobą wszystkie sekrety. Jest więc ten pierwszy raz, rozstanie rodziców jednej z nich, pierwsze zauroczenia, miłosne rozterki i zawody. Ale są również tajemnice, szczególnie, gdy w grę wchodzi zakochanie w chłopaku jednej z przyjaciółek i internetowa znajomość z przystojnym Anglikiem. W międzyczasie na szkolnej scenie teatralnej toczą się próby do szekspirowskiego spektaklu "Romeo i Julia".
Książka w formie pamiętników wszystkich bohaterek oraz smsowej wymiany wiadomości. Czyta się to szybko, bez zbytniego zastanawiania się aż do wspomnianego momentu...
Teraz, parę dni po lekturze, myślę, że to wstrząśnienie czytelnikiem to bardzo celowy zabieg autora. I dzięki temu książka okazuje się taka "schmittowska" - do przemyślenia, zastanowienia się, jak to jest z przyjaźnią i miłością w naszym życiu, gdzie przebiega ta cienka linia, która zamienia te uczucia w nienawiść pchającą nawet do zbrodni. Książka pełna sentencji - zawsze po lekturach tego autora zapełnia się mój notatnik. I mimo młodego wieku bohaterek - nie tylko dla młodszego pokolenia. Mnie utwierdziła w przekonaniu, że prawdziwa przyjaźń między kobietami nie istnieje. 
Jeszcze parę słów o stronie technicznej książki. Wydawnictwo Znak wypuszcza taką schmittowską serię. Małe, poręczne formatem książeczki, które łatwo mieszczą się w damskiej torebce, nie idą jednak w parze z mikroskopijnym drukiem, wręcz przeciwnie. Przyjemna okładka i solidny papier dopełniają całości.
Polecam, warto:)

"Zazdrośnice" Eric-Emmanuel Schmitt
Wydawnictwo Znak 
Kraków 2016
s. 138

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz